Te dni tak szybko mijają.
Odliczam od piatku do piątku ... moje spotkania w świetlicy :)
Ani się człowiek obejrzy a tu już co miesięczne spotkanie w Nakle w bibliotece :)))
Stanowczo za szybko to wszystko przemija
W niedzielę 19 maja bylismy na festynie w Paterku.
Bawiliśmy się przednie, psy też :)
Jak zwykle najwięcej radości miały dzieci, mogły psy wyprzytulać, wycałować, potarmosić :)
...
Wodna kurtyna, którą utworzyła straż pożarna dostarczyła przyjemności wszystkim :)
Arii za to, że tak dzielnie znosiła wszystkie "przytulanki" zafundowaliśmy przejazd rikszą :)))
A 22 maja byliśmy zaproszeni do przedszkolaków :)
Nie jest żal , że dzień zajęty, że jakieś tam plany nie wyszły, że cos tam jeszcze ... wystarczyło spojrzeć na uśmiech maluchów. Na ich autentyczną radość, że mogą z pieskami pobiegać, pogłaskać.
Taka kolejka ustawiła się, bo wszyscy chcieli przebieć się z pieskiem, a miało być sprawiedliwie ... żeby nikt nikogo nie oszukał i dwa razy nie biegł :)))
Maluchy same pilnowały :)))
A jak psiaki odpoczywały i była przerwa to i starszym się podobało :)
Na obydwie imprezy byliśmy zaproszeni jako nasze Stowarzyszenie "Sfora Nakielska".
Często jesteśmy pytani, kto nam za to płaci ... odpowiadamy ... NIKT.
To wówczas słyszymy ... to po co to robicie ... i wtedy sami nie wiemy co na takie głupie pytanie odpowiedzieć ...
W czasach gdy świat pędzi jak oszalały,warto troszkę zwolnić.
I jesli ten wolny czas spędza się z ludżmi, którzy mają podobne poczucie humoru, potrafią z siebie żartować ... to czego chcieć więcej :)))
Nie żal wtedy ani jednej chwili spędzonej na festynach, pokazach.
Takie chwile radości, beztroski i pogody są bezcenne! Przynosicie dzieciom usmiech i pokazujecie im jak cudownym zwierzęciem jest pies i jak fajnie mozna z nim spędzać czas. Z nim a nie przed komputerem czy na smętnej ławce osiedlowej, gdzie popija się piwo i pali kiepy.Daliście tym dzieciom czas, uwagę i serce. Czasem właśni rodzice nie potrafią im tego dać przecież!
OdpowiedzUsuńJak fajnie wyglądaliście razem w rikszy! Psinka utentycznie się usmiechała!:-)
Takie dni mają sens!
Mireczko kochana - brawo za to wszystko!!!
Uściski serdeczne zasyłam w ten deszczowy, majowy dzionek!:-)
Za te uściski dziekuję bardzo. Bo już tego deszczu mam po dziurki w nosie. Nie ma dnia by nie padało.
UsuńNajprzyjemniejsze są właśnie spotkania z dziećmi,one nie udają. Jak są szczęśliwe to są. I to widać :)
Pozdrawiam już czerwcowo ale też deszczowo :)))
Masz rację :-)
OdpowiedzUsuńTrudno na takie pytanie odpowiedzieć.
Nie wszystko robi się dla pieniędzy...
No właśnie :)
UsuńPozdrawiam
Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPsy są cudne!!!
Dobra wokół życzę.