Kilka dni temu. Wstajemy rano, spoglądamy w okno ... a tam biało, bialusieńko. Wszystko zasypane do połowy okien :(
Z takiej ilości śniegu tylko białasy były zadowolone, w tej zaspie przed domem iglo chciały sobie wykopać :) Od strony kuchni było nie lepiej :( Serdecznie pozdrawiam z "zawianego" Turu :)