PIERWSZY I JEDYNY TAKI BLOG O SAMOYEDACH

czwartek, 28 października 2010

" Światełko w tunelu "

We wczorajszej "Gazecie Pomorskiej", na pierwszej stronie znalazł się artykuł pod takim tytułem - "Posiedzą za zabicie psa" - pół roku za kratkami za skatowanie i powieszenie psa.
Sąd skazał sprawców na bezwzględne pozbawienie wolności na pół roku i po pięćset złotych nawiązki na fundacje działającą na rzecz zwierząt.
Sędzia, który orzekał wyrok, przyznał, że pierwszy raz wymierzył karę bezwzględnego więzienia.
Gdyby takie wyroki zapadały częściej, pewnie by były przestrogą dla innych.
Do tej pory było tak, że sędziowie uznawali, że pobicie albo nawet zabicie zwierzęcia ma niską szkodliwość społeczną.
Wyrok jest nieprawomocny.
Teraz trzeba mieć tylko nadzieję, że wyższa instancja - bo jestem pewna na sto procent, że oskarżeni się odwołają - utrzyma wcześniejszy wyrok.
A moim skromnym zdaniem dla sędziego Grzegorza Walocha z Chełmna (tam miała miejsce rozprawa ) należą się głośne brawa.
Oby inni poszli Jego śladem.