Samoyed i ja
Moje pasje moim życiem...albo odwrotnie :)
PIERWSZY I JEDYNY TAKI BLOG O SAMOYEDACH
czwartek, 21 października 2010
Zauważone w Rotterdamie :)
Będąc u córki, zwiedzałyśmy m.in Rotterdam i w porcie naszą uwagę przykuł taki oto widok.
Szkoda tylko, że na kutrze nie było nikogo z kim można by było porozmawiać.
A jej Balthazar wyrósł na pięknego psa.
Nowsze posty
Starsze posty
Strona główna
Subskrybuj:
Posty (Atom)