Chciałam zimy, to mam.
Chciałam dokarmiać ptaszki to mam ... nawet zbyt blisko :(
Chciałam wygrać candy ... wygrałam.
Szczęściara jednym słowem ze mnie :)
Ale po kolei.
Zimę mamy piękną, że śniegiem i mrozem.
Wymarzoną wprost na spacery, Hanuś się z nami zabrał :)
Przez ostatnie dni mamy spory mróz, więc dokarmiamy ptaszory.
Ale już takie przyprawiają , nie napiszę o co ... :(
Wydziobał nam dziury z trzech stron !!!
Nie mam pojęcia co zamierza, dziuple na gniazdo sobie szykuje, czy spiżarnie sobie zrobił !
Zaczyna pracę, ciut świt ... a ze mnie śpioch straszny.
Wyskakuję z domu i ... znika tylko na chwilę.
Ma może ktoś ma jakąś wiedzę po co on to robi ?
Dobrze, że candy u Iwony wygrałam, to chociaż ta piękna Dama ukoi moje nerwy :)))
I jeszcze taki wianek sobie zrobiłam . Ostatnio jestem na etapie nauki - co można zrobić mając włóczkę i szydełko :)