PIERWSZY I JEDYNY TAKI BLOG O SAMOYEDACH
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ARABELA White Beauty Of Svidnik. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ARABELA White Beauty Of Svidnik. Pokaż wszystkie posty

piątek, 13 maja 2016

Im dłużej trwa przerwa w pisaniu tym trudniej  potem coś napisać :)
Bo dni tak szybko mijają, już kwitną bzy a mój ostatni wpis ...  to jeszcze zima królowała :)
Sama nie wiem kiedy minęły trzy miesiące. W codziennych  obowiązkach nieraz zapominam jaki dzień tygodnia mamy. Nie mówiąc o dacie :)
Każdy dzień to niby te same obowiązki, które to czasami doprowadzają mnie do szału, ale i coś nowego.
Ciesze się, że potrafię jeszcze zaobserwować jakie zmiany wokół mnie w przyrodzie zachodzą.
Że bzy tak u nas wyglądają.


Było organizowanie przez http://www.sforanakielska.pl , nasze stowarzyszenie, zawodów psich zaprzęgów Puchar Polski Drayland  w Szamotułach.
Startowały trzy nasze psiaki - Arabelka, Kaya i Furiacik.

Furiacik gotowy do startu w bikejoringu



a tutaj Kaya z Arabelką przy hulajnodze, wielkie dzięki dla Kamili Adamskiej :)


Był debiut wystawowy naszej najmłodszej pociechy, Kubusia,  WINNIE THE POOH OF YARAK The Glow Of The Snowy Star. W Minikowie zaprezentował się wspaniale.
Dla każdego właściciela psiaka, pierwsza jego wystawa, to naprawdę wielki stres. Ogromna ilość ludzi i psów, panujący hałas to bardzo różnie może wpłynąć na zachowanie psa. Na spacerach będzie  zachowywał się super a tam, gdzie zależy nam by pokazał się jak z najlepszej strony może być klapa.
Ale Kubuś nas nie zawiódł :)


Ogromne podziękowania należą się Paulinie, wspaniałej dziewczynie. 
To, że nasze drogi życiowe się skrzyżowały to wspaniały prezent od losu.



 No i nasz osiołek z lamą mają się dobrze. Panoszą się po całym  ogrodzie....



Córcia twierdzi, że ich ciągła socjalizacja musi polegać na prawie całodziennym kontakcie z nami :)
 Ale ich dni już policzone, lada dzień, no może tydzień pójdą na swój nowy wybieg przy stawach.
I mam nadzieję, że znowu będzie tak


a nie tak jak teraz !!! nic zielonego nie uchowa się dłużej niż dzień.
Jedynie nie smakuje im czarny bez i gardzą też podagrycznikiem :)
Wszystko ile sięgną tyle obskubią !!!


 Nad stawami też już jest na czym posiedzieć :)
Ławki własnoręcznie robione, no nogi tylko kupione :)



czwartek, 20 sierpnia 2015

Czym ostatnio żyjemy :)

19.07.2015
nasza sunia  QULA KAY OF ARES The Glow Of The Snowy Star - ( HD:A, eyes: OK )
została mamą siedmiu pięknych maluchów.
Tata to Arctic Aivik FURRY JIP - HD:A, eyes: OK,





Pierwszy spacer zaliczony, i widać, że jak wszystkie samoyedy zamiłowanie do ziemi mają we krwi.







31.07.2015 mamą trzech wspaniałych maluszków została
ARABELA White Beauty Of Svidnik - HD:A, oczy: OK
a tatą Taigaro UYARAK UNIQUE JOE SON - HD:A oczy:OK








 Socjalizacja maluszków :)


I tak cały czas, prawie wszystkie godziny jakie ma doba poświęcone są tym maluszkom.
A one odwdzięczają się nam rozrabianiem, podgryzaniem za nogi.
Czy podgryzaniem siebie nawzajem ......ale  to wszystko świadczy o tym, że prawidłowo się rozwijają :)

Ale i papugi dostarczają nam niesamowitych wrażeń. Wiemy, że nimfy lubią się kąpać, ale to co jedna z nich wyczynia pod kroplami wody z zraszacza to zobaczcie sami ...

zdjęć sporo, sama nie wiedziałam które pokazać,

















I jeszcze kupiliśmy sobie kurczaczki zielononóżek, 40 sztuk :)


I czasami tracę tylko poczucie czasu :)

czwartek, 16 lipca 2015

Kura alpinistka :)

Przez kilka dni bawi u nas córka Kia Ory , Oksana.
Po domowemu też Kiara :)

Najlepsza kumpelka Furiacika. W takim tempie się przemieszczają, że mój aparat z opcją zdjęć w ruchu ma kłopoty z ostrością :)I najlepszą zabawką jest kulka  zrobiona z liny. 
Dzięki Adaś za taką zabawkę.



 Arabelka, przygląda się  wszystkiemu ze stoickim spokojem, w takich harcach to ona nie będzie brała udziału :)


Jak pisałam wcześniej, mamy sześć pisklaków zielononóżek. Do dzisiaj kwoka z małymi spała tak jak wypada spać z maluchami, czyli pod dachem i na słomie.  Do dzisiaj ....Chyba lubi wyzwania, cały czas się zastanawiamy jak ona te małe tam wprowadziła. Chyba po gałęziach jabłonki. 
I przecież taka pozycja to nic wygodnego, te skrzydła rozłożone, starające się objąć wszystkie maluchy.  
Nieźle musiała się namęczyć by tą całą dziatwę wprowadzić tak wysoko .. lewy górny róg zdjęcia  ... tam sidzi z małymi.




wtorek, 14 października 2014

Ostatnie nowości :)

05.10.2014  psiaki z naszej hodowli odniosły sukcesy na wielu płaszczyznach :)


 To był wspaniały weekend potwierdzający wszechstronność hodowanych przez nas Samoyedów.

W sobotę egzamin Polskiego Towarzystwa Kynoterapeutycznego na psiego terapeutę zdał piesek z naszej hodowli:
PRESLEY WINTERFIELD The Glow Of The Snowy Star.
Tym samym dołączył do grona certyfikowanych psich terapeutów z naszej hodowli.

W niedzielę na Krajowej Wystawie Psów w Darłówku reprezentowała nas młodziutka suczka z naszej hodowli:
RAINBOW HONEY The Glow Of The Snowy Star - wybitnie obiecująca, I lokata, Najlepsze Młodsze Szczenię w Rasie.

Zaś w oba dni nasze białaski uczestniczyły w Zawodach Psich Zaprzęgów w Minikowie.
Furiacik - Aklaro FAST & FURIOUS - startował z Kamilą Adamską w klasie Canicross Juniorek Młodszych (CCKJM),
w której wywalczyli I miejsce!
Natomiast Michał Gieszczyk  (hodowla Winterfield ) wystartował w klasie D2 na hulajnodze
z naszą Arabelką - ARABELA White Beauty Of Svidnik i pochodzącym z naszej hodowli Hanusiem - HONEY The Glow Of The Snowy Star, gdzie zajęli II miejsce tuż za szybszymi od samoyedów psami grenlandzkimi.
Furio i Arabela ukończyli po pierwszym etapie prób pracy, prowadzych do uzyskania Certyfikatu Użytkowości.
Hanuś próby pracy ma już dawno za sobą.

Hanuś i Arabelka

zdjęcia autorstwa Agaty Kros

Hanuś i Furiat na treningu przed zawodami
wszystkie zdjęcia autorstwa Pauliny Adamskiej 


a tu już na zawodach .... oczekiwanie :)


 na pierwszym planie Hanuś, potem Arabelka i Furiacik na końcu


Furiacik

dostojny Hanuś :) ...nasz król lew :)

Michał z Hanusiem i Arabelką

 


I siostra Pauliny  z Furiacikiem :)

Pogoda i humory wszystkim dopisały :)
Dziękuję Paulinie, Kamili i Michałowi za cudownie spędzony weekend.
Dziękuję im za to, że chce im się jechać tyle kilometrów ( z Biełegostoku ) by wziąć udział w zawodach .... no i spotkać się z nami :)

Jesteśmy dumni, że nasze Samoyedy sprawdzają się w tak wielu dziedzinach!