Maluchy rosną, już doskonale widzą i słyszą.
Całkiem nieźle sobie radzą z poruszaniem się.
Pomarańczowa sunia
Iwona "bombarduje" mnie telefonami ... gdzie zdjęcia ... no robią się :)))
Jak już mam je robić, jest telefon i Jacek wybywa ... bo trzeba coś załatwić.
A wiadomo jak wychodzą zdjęcia robione w pojedynkę, sunia niebieska np. cały czas ziewała :)
Albo cichcem chciała się usunąć z pola obiektywu :)
Czerwony piesek
też mu było obojętne w jakiej pozycji leży ... aby pospać :))) ... że też im te nogi nie drętwieją :)))
Chyba ta pogoda tak na nie wpłynęła, było duszno, gorąco a potem była burza.
I to taka, że chyba nawet niewierzący prosił świętych by jak najszybciej się skończyła !!!
Piękne kłębuszki! A i zdjęcia wyszły bardzo interesujące:). Ta ziewająca sunia i czerwony piesek mnie rozbroiły!
OdpowiedzUsuńBuziaki dla Ciebie Mireczko!
Jaaaakie słodkie potworki! :)
OdpowiedzUsuńniebieska sunia ma śliczną pigmentację :)
cudowne:)
OdpowiedzUsuńZielona sunia mnie zauroczyła :)
Pozdrawiam :)
Maluchy cudowne , jak patrze na Tube to nie mogę sobie wyobrazić ją jako takiego malucha :)Ewidentnie zielone suczki są najlepsze bo znów ta podbija moje serce
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Eliza
Słodziaki- paszczaki :)
OdpowiedzUsuńNo i ... pięknie komponuje się biały na niebieskim tle :)
Słodziaki niesamowite !!!!!!!
OdpowiedzUsuńMi osobiście najbardziej przypadł do gustu czerwony chłopak ;))))))
Mirka ponawiam pytanie imiona już mają ?
Buziaki Aga
O tak, czerwone chłopaki najlepsze! I lubą dziwne pozycje snu. Jak naszego zobaczyliśmy pierwszy raz, to też podwoziem do góry spał. I tak mu zostało :)
OdpowiedzUsuńhop hop :) co tu tak cicho??
OdpowiedzUsuńno wlasnie, gdzie nowe foty?????
OdpowiedzUsuń