Witam Cię Mirko, pieska dostałaś rewelacyjnego. Twoje też są piękne. Ja kiedyś byłam psiarą, a teraz jestem kociarą. Mieszkam z rodziną w wielkim mieście, dużo pracuję i kot jest obecnie najlepszym naszym towarzyszem, bo jak nas nie ma to po prostu śpi sobie w szafie i czeka. Pozdrawiam Cię cieplutko i zapraszam do mojego Zacisza. Ania:)
Fajny psiurek! I widać,że mu u Ciebie wygodnie. Tylko nie wiem, jaka prymie go reszta......
OdpowiedzUsuńMało być oczywiście przyjmie - coś mi klawiatura nawala!
OdpowiedzUsuńJaki fajniutki! ręcznie robiony?
OdpowiedzUsuńPrzed białasami lepiej chować ;)
Ewkiki, nie dopuszczam do bliskiego spotkania- zaraz byłby wymemłany :)
OdpowiedzUsuńPaulinko, mi się też bardzo podoba.
Psiunek jest ręcznie robiony, tzn. zszywany na maszynie.
Ale to rękodzieło :)
Witam Cię Mirko, pieska dostałaś rewelacyjnego. Twoje też są piękne. Ja kiedyś byłam psiarą, a teraz jestem kociarą. Mieszkam z rodziną w wielkim mieście, dużo pracuję i kot jest obecnie najlepszym naszym towarzyszem, bo jak nas nie ma to po prostu śpi sobie w szafie i czeka. Pozdrawiam Cię cieplutko i zapraszam do mojego Zacisza. Ania:)
OdpowiedzUsuńWitam Aniu i dziękuję za zaproszenie ... na pewno zaglądnę.
OdpowiedzUsuńKOCHANA CIESZE SIE STRASZNIE ŻE CI SIE PODOBA:) SERDECZNIE CIE POZDRAWIAM CIE MONIA
OdpowiedzUsuń