Od Pauliny dostalismy taką rozetę ... dla nas jest ona ... bezcenna !
Kilka zdjęć zrobionych podczas tych chwil gdy mogliśmy gościć u siebie duużo samoyedów, malamutów i ich właścicieli.
Było super, Paulina jeszcze mam w pamięci smak tych cudownych serów, wina ...
Czekam już na przyszłoroczne spotkanie :)
Certyfikat Honeya
A tutaj Honey w wieku 17 miesięcy.
Taki Hanuś mi się podoba :)
Wspaniałości! Gratulacje:). Nie dość,że takie cudne psiaki u Was przychodzą na świat, to jeszcze wspaniałe przyjaźnie powstają.....
OdpowiedzUsuńJak patrzę na zdjęcia, to aż bym chciała przytulić się do któregoś futrzaka (to musi być cudne uczucie:).
Buziaki Mirko dla Ciebie!
Czekam na jakąś małą relację z Waszego zwierzyńca:). Mam nadzieję, że psiaki i ptactwo mają się dobrze!
Matko Mirka nareszcie zlitowałaś się nad mną i jakieś można rzec "newsy" z przed miesiąca wstawiłaś :PPPPP
OdpowiedzUsuńAle bez żartów faktycznie na spotkaniu było bardzo sympatycznie i lajtowo zwłaszcza jak nie trzeba biegać albo wystawiać psa tylko pogadać z bardzo sympatycznymi i pozytywnymi ludzmi fajnie było co po niektórych poznać w realu !
Dzięki za spotkanie !!!!!! :))))
AGA
Ja też, no i Jacek, jestem szczęśliwa, że dzięki temu co robimy mogliśmy poznać tyle fajnych osób.
OdpowiedzUsuńNie dość, że robimy to co kochamy, sprawia nam to przyjemność i jeszcze "powiększamy krąg ludzi nam przychylnych" ... czego więcej chcieć :)
No i w sunmie dzięki psiakom założyłam bloga i też poznałam fantastyczne dziewczyny :)