" ... 8-9.10.2011 odbyły się zawody psich zaprzęgów w Zakroczymiu. W zawodach udział wzięły dwa samoyedy - Honey The Glow Of The Snowy Star oraz Blaze Honey The Glow Of The Snowy Star (po domowemu Frodo ). Dla obu samojedów były to drugie zawody w biegach licencyjnych.
Do przebiegnięcia było tym razem 4550m, a konkurencja równie duża co w Minikowie.
Honey i Michał świetnie się spisali - zdobyli I miejsce jako najszybszy Nordycki Pies Zaprzęgowy dzięki uzyskaniu bardzo dobrych czasów w oba dni Frodo był na podium trzeci.
Atmosfera była bardzo miła, choć tym razem pogoda dała się we znaki - rano deszcz, w czasie biegów słońce, a na zakończenie grad.
Zarówno Honey, jak i Frodo, ukończyli drugi etap prób pracy (Frodo zaliczył pierwszy etap w ubiegłym roku), dzięki czemu od wczoraj są samojedami użytkowymi, oczekującymi na przyznanie oficjalnego certyfikatu od FCI. ... "
Hanuś z rozetami ... po odespaniu zawodów ... ale myślami to on jest gdzieś daleko ... taką ma minkę :)
" ...W sumie przed zawodami w Minikowie Honey biegał tylko luzem z Michałem (obok mamy lasek i tam wyprowadzamy psy), ewentualnie w zwykłych szelkach i na smyczy. Przymiarkę w profesjonalne szelki, pas i linkę zrobiliśmy dopiero na dzień przed zawodami w Minikowie - pas pożyczyli nam hodowcy Hanusia, bo w sumie nie wiedzieliśmy czy Honey sprawdzi się na zawodach, a jednak profesjonalny sprzęt trochę kosztuje Na lince poćwiczyliśmy w dniu zawodów, przed startem - chodzi o to, że pies na ciągnąć maszera, a Hanuś na początku chciał biegać przy nodze wystawowym kłusem (ma wyczucie, nie ma co ) i trzeba było mu pokazać jak ma biec.
W sumie Honey sam załapał na czym to polega... On jest nauczony, że na komendę "goł!" może biegać i się bawić, bo jest spuszczony (bez goł nie odbiega), a spiker odliczał czas "trzy, dwa, jeden go! go! go!" i na to "go" Hanuś strasznie się nakręcił, trochę go jeszcze "podkręciliśmy" przy starcie, przed nim biegły inne psy (starty co 30sek) i jakoś instynktownie ciągnął, czasami gdy zwalniał, Michał nakręcał go znów tym "go! go! go!" i Honey ponownie ciągnął.
W tygodniu między zawodami w Minikowie a zawodami w Zakroczymiu Michał brał Hanusia na pas i biegali na krótkich dystansach po lasku, później Hanusia spuszczał i biegali luzem.
A w Zakroczymiu Hanuś już bez nakręcania sam wystartował jak z procy, już przy odliczaniu był nakręcony, że zaraz bieg i nie trzeba było go namawiać ... "
Paulina, Twoi chłopcy spisali się na medal !!!
Gratulacje,
A zdjęcia będą ?
Gratulacje, gratulacje!
OdpowiedzUsuńA rozety bardzo "twarzowe" i na miejscu:).
Pozdrawiam!
będą! mnie osobiście na zawodach nie było, stąd i chwilowy brak zdjęć :( ale już nasz znajomy podesłał nam fotki, zaraz obrobię i podeślę :)
OdpowiedzUsuńbuziaki!
Mireczko moje najszczersze gratulacje!!!! Honey jest wspaniały, bardzo mi się podoba! Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i cmoka w czubek noska Honey'a:)))
OdpowiedzUsuńEwkiki - :))))
OdpowiedzUsuńGraszko, gratulacje należa się Paulinie i Michałowi :)
Paulinko, dziękuję.
Pozdrawiam Was Dziewczyny !!!