Watching Ewkiki's wonderful flowery brooches had inspired me to show you some of my decoupaged coffee and tea jars. Have had them for over three years now and they became essential part of my kitchen utensils.
Oglądając wspaniałe kwiatowe broszki, i podkładki w wiosenne kwiecie u ewkiki pomyślałam , że mogę pokazać swoje, już dawno zrobione słoiczki.
To tak na zasadzie skojarzenia z tulipanami :)
Słoiczki zbierałam ( i tutaj daje znać o sobie moja natura zbieracza - chomika, przecież wszystko może się kiedyś przydać ) po kawie rozpuszczalnej. Są fajne, bo łatwo ustawić je obok siebie.Na słoiczkach uczyłam się jak naklejać serwetki, jak zabezpieczać, jest też nieudolna próba spękań.
Służą mi juz trochę-prawie trzy lata- i mam do nich ogromny sentyment :)
To tak na zasadzie skojarzenia z tulipanami :)
Słoiczki zbierałam ( i tutaj daje znać o sobie moja natura zbieracza - chomika, przecież wszystko może się kiedyś przydać ) po kawie rozpuszczalnej. Są fajne, bo łatwo ustawić je obok siebie.Na słoiczkach uczyłam się jak naklejać serwetki, jak zabezpieczać, jest też nieudolna próba spękań.
Służą mi juz trochę-prawie trzy lata- i mam do nich ogromny sentyment :)
Mirka - świetne są! Harmonijne w kolorkach i fajnie całe pomalowane. Dobrze, że się pochwaliłaś! Ja dopiero przymierzam się do zrobienia porządku w kuchennych przyprawach.
OdpowiedzUsuńMiłych chwil!
O kurcze Mirka ale ty zdolna jesteś !!!!
OdpowiedzUsuńMoże Neska zmieni szatę graficzną na opakowaniu :)
Teraz dopiero się zorientowałam, że robisz takie ładne rzeczy :D Super sprawa :D
OdpowiedzUsuńDzięki za tyle pochwał, ciut urosłam :)
OdpowiedzUsuńOgromną przyjemność sprawia mi robienie rzeczy,z których potem mogę korzystać.
A malowanie tła, takie "mazanie kolorami", to już frajda dla mnie ogromna.