Zajrzeliśmy nad naszą rzeczkę, i muszę powiedzieć, że troszkę zawiodłam się.
Wyobrażałam sobie, że będzie pełno kwiatów .... a tu nic, dosłownie nic ... tylko trawy i chyba trzciny zawładnęły całym terenem wokół wody.
Nieraz od naszych przyjaciół czy gości słyszymy,
że patrząc na to co nas otacza to mamy wieczne wakacje.
No niech tak zostanie....sielsko-anielsko.
Nie powiem, na wyciągnięcie ręki mamy wszystko co nam pomaga naładować akumulatory.
Można z kawką popatrzeć na mgły nad stawem.
Pokarmić rybki :)
A takie widoki mamy za płotem ...
Noteć jest piękna o każdej porze dnia
I takich gości mamy na podwórku :)
I już jesteśmy gotowi na następny dzień z wiecznych wakacji :)
Osiołek i lama mają już swój wybieg ... i nic się nie zmieniło.A ja naiwnie wierzyłam, że przestaną się szwendać po naszej części ogrodu.