PIERWSZY I JEDYNY TAKI BLOG O SAMOYEDACH

niedziela, 29 marca 2015

Pełna socjalizacja :))))))))))

 Tutaj trochę wcześniejsze zdjęcia, wszystko co większe od nich budzi ogromne zainteresowanie :) 
Maluchy ledwo chodzą, pierwszy spacer ale przecież trzeba sprawdzić co to za tą siatką jest :)

I wzrok Pamira bezcenny.... błagam zabierz to małe,co pod nogami się plącze :)




Jak tylko maluszki wychodzą pobiegać to osioł i lama w pełnym pogotowiu. 
 Ciekawskie są niesamowicie co to takiego te  małe, białe kulki,  tak  szybko się przemieszczające, i do tego jeszcze hałaśliwe :)


Maluchy też z ciekawością i z odwagą biegną  zobaczyć co to takiego dużego gapi się na nie :)







 
Bażanty też przecież trzeba postraszyć :)

A tutaj poznajemy inne formy, ale o tym wkrótce...

                                                                                                                                     
                                                                            
żeby nie było , że tylko czworogonami żyję :)
dalej spotykamy się co piątek w świetlicy :)
i oto efekt ... mi sie podoba :)))))

4 komentarze:

  1. Widać, że białasy nie tylko wśród ludzi wzbudzają "sensację" :-)
    Serdecznie pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudownym maluchom chyba osiłek się najbardziej spodobał i jego też bardzo zaciekawiły. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale banda ;))) Jedni drugich ciekawi :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Ilez to radości z tymi białymi psiakami! Ciekawskie toto, niebojace się niczego i słodkie! Moje koźlątka takie same. Radosć i beztroska dziecieca w czystej formie.Świetne to zdjęcie z parasolem! I piekne wieńce światączne wykonałaś Mirko. Wasza świetlica to chyba bardzo sympatyczne i pozyteczne miejsce!Pewnie poza wykonywaniem tam ciekawych ozdób i innych rekodzieł miło jest spotkać sie z kobietami, pogadac, pożartować, posłuchać siebie wzajemnie.Czasem dobrze jest mieć gdzie wyjsc z domu. By potem z jeszcze wiekszym entuzjazmem do niego wrócic i działać!:-))
    Pozdrawiam Cie ciepło Mirko!:-))

    OdpowiedzUsuń