PIERWSZY I JEDYNY TAKI BLOG O SAMOYEDACH

piątek, 10 stycznia 2014

 Witam po dość długiej przerwie.
 Nie wiem czy to lenistwo czy ta pogoda tak wpływa na mnie, ale nic mi się nie chce :)
Wszystkie maluszki z miotu Kia Ory Honey The Glow of The Snowy Star i Fedon Ares von  Barendorf  już są w swoich nowych domach.
Z nami pozostała sunia o imieniu QULA KAY OF ARES The Glow Of The Snowy Star, po domowemu Kaya :)
I zapomnij o ciszy i spokoju :)
Wszędzie jej pełno, jak się czegoś domaga i długo musi czekać to swoje niezadowolenie ogłasza szczekaniem :)
Choinka niesamowicie ją interesuje, już niedługo nawet igieł nie będzie na dolnych gałązkach !




Jak się zmęczy to trzeba odpocząć :)


  
No co, wełną nie można się bawić ?

No to nuda ....



Tak więc w najbliższym czasie wszystko będzie się kręciło wobec małej :)

A z pogody, czyli ciągłych opadów to Furiat -Aklaro FAST & FURIOUS jest zadowolony  ... wystarczy popatrzeć ile ma radości, że może w kałuży pokopać :)
Jak wrócił do domu to ja nie byłam taka radosna, no ale jak się kocha swoje psiaki to wszystko da się przeżyć :)





                                                            Oby przestało padać !!!

12 komentarzy:

  1. Nie zazdroszczę "prania" ślicznego białego pieska po takim spacerze :). Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gigo, samoyedy na szczęście mają wspaniałą sierść.Wystarczy ją po wyschnięciu wyczesać :) A jak sie jeszcze wydmucha to już jest super. Najgorzej jak schnie ...
      Też pozdrawiam

      Usuń
  2. O jakie słodkie maleństwo!
    Ps. Moje księciucho też żadnej kałuży nie przepuści ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja myslałam, że jak księciunio to tylko po czerwonch dywanach :)

      Usuń
  3. Maleństwo słodkie, chociaż psotne ;) gdy zobaczyłam akcję w kałuży, to aż mi się zimno zrobiło ;) bo futro z tym całym błotem do domu wejdzie, jeszcze się moze otrząśnie .... ale tak, jak napisałaś - jak się kocha, to się wybacza takie ekscesy :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Deszczowe akcje już na mnie nie robią takiego wrażenia jak na innych :)
      Białasy mają swój ganek na którym obsychają ...ale i tak piachu w domu sporo.
      Nawet jak jest piękna słoneczna pogoda to też mam tony piachu, już się pzyzwyczailiśmy do tego. Ale "perfekcyjna pani domu" to by na zawał chyba zeszła :) :) :)

      Usuń
  4. Mireczko malutka jest taka słodka, do zjedzenia normalnie;))
    Nie da się patrzeć na te psiaki bez uśmiechu;))
    Ja mam w domu dwa takie kudłacze,które kochają wodę,ale niestety na Ozzym widać całe błoto otaczającego świata.
    Wybaczam mu wszystko,bo na niego nie można się złościć;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A czy na nich można się wogóle za co kolwiek złościć :)
      My też mamy taką sunie, która chyba od samego "ocierania sie o powietrze" się brudzi.
      Pozdrawiam całe kudłate towarzystwo :)

      Usuń
  5. Ta panienka jest rozbrajająca !!!! :))))

    OdpowiedzUsuń
  6. Maluch normalnie do zjedzenia.Takiemu to trudno czegokolwiek odmówić.

    OdpowiedzUsuń
  7. Brydziu, swoim niewinnym spojrzeniem potrafią cudu dokonać :)

    OdpowiedzUsuń