PIERWSZY I JEDYNY TAKI BLOG O SAMOYEDACH

poniedziałek, 15 kwietnia 2013

Orion Rep :)

 Dzisiaj spędziliśmy cały dzień  na podwórku, w ogrodzie. Było ciepło, prawdziwie wiosenny dzień :)
Orion towarzyszy nam wszędzie, nie opuszcza na krok. Dobrze trzeba patrzeć pod nogi, żeby się nie
przewrócić :)
Tak się zastanawiam, patrząc na siebie na zdjęciach, jakie to człowiek ma "wyjściowe ubranka " :)))


 

Zaciekawił go ten drugi samoyed :)


Bardzo aktywnie uczestniczył we wszystkich pracach :)


Kur popilnował :)

I do zdjęć pozował :)


I ja po ogrodzie polatałam :)





10 komentarzy:

  1. Też od wczoraj do zmroku po ogrodzie latam z mężem. Sprzątania i reperowania po zimie co niemiara. I radosć ze słonka. I Zuzia blisko. I sąsiedzi pracowici w swoich ogrodach i na polach. I pachnie świeżym powietrzem i ziemią. Wiosna na wsi pełną gębą!
    Niech nam to trwa, niech zdrowie dopisuje i siły niech się tak szybko nie zużywają (obolała jestem po wczorajszej harówce, a tu dzisiaj nowa).
    Fajnie popatrzeć na Ciebie Mireczko pracowita z krótkim rękawkiem!Śliczną macie szklarenkę.A piesuniek uroczy i sympatyczny.
    Serdeczności o poranku zasyłam!:-))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepraszam, że dopiero dzisiaj odpisuję, ale ogród pochłonął mnie na maksa.
      To ciepło takie od razu, to coś niesamowitego. Wszystko rośnie w oczach.A ile trzeba po zimie ponaprawiać :(
      Olgo, ja prawie zawsze w krótki rękawku, mi ciągle ciepło. Mój tata też tak miał :)
      pozdrawiam

      Usuń
  2. Jaki śliczny piesio....:)))
    Mój ogródeczek też woła...musi niestety troszkę poczekać :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piesio już w swoim nowym domu rządzi :)
      Ale jak się doczeka, to dopiero będzie szaleństwo :)
      Pozdrawiam

      Usuń
  3. Ja też działam w ogrodzie ,a wieczorem to normalnie doczołguje się do domu .Ot brak kondycji po zimie.Piesio normalnie słodziaśny.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fantastycznie to ujęłaś ... też się czołgam :)))
      Kondycja, szkoda gadać :(
      Dzięki, że znalazłaś czas by zaglądnąć :)

      Usuń
  4. Kurcze jaki ten Piesek jest piękny !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Marto :)
      I my jesteśmy w nich zakochani :)

      Usuń
  5. Na tych naszych Włościach takie wyjsciowe ubranka to normalka, ja juz nawet polubiłam swoje filcogumiaczki!
    Pieseczek cudny, a jaki bielutki, taka przwdziwa przytulanka!
    Piekna wiosna u Ciebie Mireczko, duzo pracy, ale ileż radości z tego słoneczka i zieleni!
    serdecznosci posyłam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, na temat tych naszych "wsiowych ubranek" to by niezły wpis powstał.
      I byłoby co oglądać i chyba jeszcze bardziej pośmiać się :)))
      Im więcej pracy tym więcej potem radości jak się usiądzie z kawką i tak napawa tym widokiem... bezcenne :)))
      Dzięki za serdeczności i też je Tobie zasyłam.

      Usuń