PIERWSZY I JEDYNY TAKI BLOG O SAMOYEDACH

sobota, 23 lutego 2013

Niby nic a jednak coś ...

Maluszki Kia Ory i Winkiego  każdego dnia są coraz bardziej ciekawe wszystkiego co je otacza.
Zaczynają niezdarne zwiedzanie kuchni :)
Już doskonale widzą i słyszą. Mają też ząbki.
Zdjęcia mogę im jedynie zrobić jak śpią, bo jak tylko nachylę się z aparatem to już mam je wszystkie na sobie :)))
A śpią w przeróżnych pozach ...



Między spaniem a jedzeniem można troszkę pośpiewać :)








Dalej produkuję kwadraciki :)


 Zszyłam te co już zrobiłam i od razy wyszły wszystkie moje błędy.
Obowiązkowo wełna musi być tej samej grubości , bo przy zszywaniu  kwadraciki  nie równo się układają.
Ale pocieszam się, że tylko błędów nie popełnia ten kto nic nie robi :)


Filcuję drugie jajko ...

Pogoda  dzisiaj była tak piękna, że aż prosiła się o uwiecznienie, i to niebo ... 






A to mój dzięcioł w swojej stołówce ... ciekawa jestem czy ktoś zgadnie co on je :)))



18 komentarzy:

  1. Te czarne noski Twoich piesuniów na tle ich białych futerek wyglądają rozkosznie! A te kolorowe obróżki to po to, by rozróżnić kto jest kto?
    Zdjęcia zimowe piękne - zwłąszcza to niebo - takie wyraziste i optymistyczne.Wpatrzyłam się w fachową konstrukcję Twych wolier - aż zazdrosć bierze, takie to zgrabne i do wolier w zoo podobne. A u mnie liche plastikowe siatki zima zniszczyła i trzeba będzie na wiosnę porządne siatki wstawić.
    Co je ten dzięcioł? Wygląda to trochę jak jakieś flaczki albo płucka...
    Pozdrawiam Cię ciepło o poranku!:-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I noski i same maluchy to sama rozkosz :)
      Znaczniki mam po to bym wiedziała kogo już karmiłam a kto jeszcze czeka w kolejce :)
      Ale i po to, żeby osoby, które juz zarezerwowały pieska, wiedziały który jest ich albo który będzie.
      Przy wolierach wykłócam się o każdy element, bo Jacek uwielbia prowizorki, a one potem latami trwają :)I sami wszystko robimy :))) Plastikowe u nas by z racji psiaków nie zdały egzaminu, a tu jeszcze piszesz, że mróz je wykańcza. Przecież powinny być mrozoodporne, przecież są do użytku zewnętrznego.
      Jestem za pomocnika... przynieś, podaj, przytrzymaj :)))
      Niebo też mnie urzekło, zwłaszcza jego kolor.
      Pozdrawiam

      Usuń
  2. Psiaki cudne. Piękny krajobraz zimowy. Jak ty to jajko filcujesz? Na sucho? Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam
    Tak , jajko filcuję na sucho.
    Ten dzień był tak piękny, że aż się prosił o uwiecznienie :)Gdyby nie śnieg to niebo jak wiosną.

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam Mireczko serdecznie. Bywam u Ciebie często, ale z wpisywaniem ...gorzej. Ostatnio wysiadła mi klawiatura i musiałam dzisiaj kupić nową, bo korzystałam z pożyczonej od syna:))) Psiaki są słodziutkie...a Twoje robótki postępują...powoli do przodu!!! Nie widzę żadnych nieprawidłowości w tych zszytych kwadracikach...ale pewno się nie znam:))) Pozdrawiam Cię serdecznie i cieplutko!!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Witaj Graszko.
    Graszko, miło, że bywasz. A z zostawieniem komentarza to sama wiem, jak to bywa. I brak czasu, albo brak tak normalnie po ciężkim dniu, siły. A u Ciebie to jeszcze złośliwość rzeczy martwych :)
    Też pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mirko psiulki są cudne!!!Przy takich maleństwach to praca na etat,albo i dwa,także cud,że znajdujesz jeszcze czas na rękodzieło,ale wychodzi Ci super!!!!Buziak dla każdej puchatej mordki:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Witam Kasiu.
    Pewnie nic nowego nie powiem, bo każdy ma coś co kocha robić i wtedy nic się nie liczy :)
    Czy to wymaga pracy na jeden czy więcej etatów :)))
    Ja i tak uważam, że czas gdzieś mi przepływa ... to chyba internet tym złodziejem jest :)))
    Buziaki przekazane :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Białe niedźwiadki......Słodkie ponad wszystko! Jak byłam mała, to u babci tuliłam małe, białe kotki. Musieli zabrać, bo udusiłabym z miłości:).
    Buziaki przesyłam i zgadzam się, że internet czasozłodziejem jest niemożliwym! Próbuję walczyć....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, gdyby nie inne obowiązki też bym siedziała i przytulała :)
      Teraz internet to będzie u mnie "czasozłodziej", bardzo mi się ta nazwa podoba :) Czasami walka z nim to jak walka z wiatrakami :)
      Pozdrawiam

      Usuń
  9. O matko , jakie cudne białe kłębuszki :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Jasna Blondyneczko :)
      Koty bardzo lubię, ale niestety nie mam żadnego i z przyjemnością będę zaglądała do Ciebie. O kotach, które goszczą na Twoim blogu również można powiedzieć, że są cudowne :)
      Pozdrawiam

      Usuń
  10. Zapomniałam na śmierć! Kwadraty cudne!!!!!!!!!I filcowe jajo też:). Widzę Mirko, że rozkręcasz się na całego! Podziwiam:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj Ewuś,wiesz jak człowieka podnieść na duchu :)

      Usuń
  11. O ja ale maluchy już urosły ani się nie obejrzysz a zaczną się rozjeżdżać do nowych domków ;) Śliczne są !!!!A jeśli chodzi o kwadraty to za chwilę czasu Ci na nie zabraknie nie da się ukryć wiosna idzie ;PPP Swoją drogą zdolna kobitka jesteś ;))))
    Buziaki Aga :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Aga, z dnia na dzień są coraz fajniejsze i bardziej komunikatywne :)
    Już tak mi się wiosna marzy, że szkoda gadać. Zresztą już chyba wszyscy mają tej zimy dosyć.
    Nawet kwadratów nie będzie mi żal :)))
    Buziaczki :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Białaski .....cudowne , Mirko droga kwadraciki pierwsza klasa , nie mam pojęcia co tam ci nie pasuje , jakie błędy , no i te jajko filcowane , już ani nie patrzę jak to się robi , dekupaż mnie opętał , wycinam , kleję , smaruję w oparach chemicznych i już zleciał środek tygodnia.
    Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i ściskam :)Ilona

    OdpowiedzUsuń
  14. No ale te Twoje jajka , jak je zobaczyłam to mi dech zaparło,są piękne !!!
    Wzięło Cię na całego :)
    Każdy mój następny kwadracik jest coraz lepszy :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń